Diberdayakan oleh Blogger.
RSS

It's Autumn

Hi!

Buty z dzisiejszego zestawu dostały swoją drugą szansę. Zaraz po zakupie zostały odłożone do szafy i spędziły w niej trochę czasu. Ostatnio przypomniałam sobie o nich i nie rozstaje się z nimi  na krok. Nie raz obaczycie je na blogu (chociażby już w kolejnej notce). Też tak macie, że czasami zakupione przez Was rzeczy leżą nienoszone? Podejrzewam, że każda kobieta ma chociaż jedną taką rzecz, która dostaje swoje drugie życie :) Nawiązując jeszcze do zestawu to połączenie spódnicy z grubym, wełnianym swetrem to hit tego sezonu. Mam nadzieję, że Wam się spodoba.









skirt - mosquito
shoes - modneniebo
bag - etorebka
jumper - novamoda
watch - dkny

Do następnego!

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Wygraj metamorfozę!

Hi!

Na dzień dobry mam dla Was niespodziankę! Pamiętacie, jak wspominałam, że moja przygoda z hotelem Primavera Conference&SPA dobiegła końca ale Wasza może się dopiero rozpocząć? Możecie wziąć udział w konkursie, w którym do wygrania jest niesamowita przygoda - metamorfoza z Primaverą! 


Aby wziąć udział w konkursie i powalczyć o "zmianę życia" należy:

- Przesłać swoje zdjęcie na adres konkurs@primaveraspa.pl,
- W mailu napisać w 5 punktach jak metamorfoza zmieni życie zwycięzcy,
- Polubić Primavera Conference&SPA na facebooku (klik),
- Polubić profil SPAlamy kalorie (klik).

Zgłoszenia można nadsyłać do końca października. Regulamin konkursu dostępny jest TUTAJ.

POWODZENIA!

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Make up

Hi!

Obiecałam Wam post dotyczący codziennego makijażu, tego który zazwyczaj możecie oglądać w postach czy na zdjęciach wrzucanych na fan page. Jest to prosty makijaż (na te wymyślne stawiam zdecydowanie rzadziej).


Mój codzienny makijaż jest bardzo prosty w wykonaniu. Zajmuje mi około 20 minut. Zdjęcia w poniższym kolażu ustawione są w kolejności nakładania kosmetyków


1. Na początek nakładam podkład Revlon Colorstay odcień 200 i 250 do cery tłustej i mieszanej. Podkład ten świetnie kryje i matowi cerę.

2. Kolejny krok to brwi, które podkreślam brązowym cieniem z Inglota 360 czarnym pędzelkiem z Rossmanna.

3. Następnie na całe oko nakładam beżowy matowy cień z Inglota 353 żeby zmatowić powiekę. Kąciki maluje białym cieniem z Douglasa Medusa's Mystery 23, a część powieki w stronę skroni maluje delikatnie brązowym cieniem z Inglota 360 (tym samym co brwi).

4. Dolną powiekę podkreślam czarną kredką Jelly pong pong a na górnej powiece robię kreski eyelinerem z Wibo.

5. Kolejny krok to zmatowienie twarzy. Do tego używam pudru Diorskin Forever 020.

6. Policzki podkreślam różem z Miss Sporty Oh Blush 003.

7. Na koniec używam tuszu do rzęs. Aktualnie jest to tusz firmy Rimmel (jednak jeśli chodzi o maskary to bardzo często je zmieniam, jeszcze nie znalazłam tej jedynej).

8. Ostatni krok to usta, na które nakładam Carmex



Do następnego!

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Yankee Candle

Hi!

Nowe zapachy - tym razem każdy znajdzie coś dla siebie. Na wstępie jednak mam dla Was bardzo dobrą wiadomość. Na Wasza prośbę udało mi się załatwić 10% rabat na całą ofertę sklepu goodies.pl oprócz zapachów miesiąca i najnowszej zimowej serii. Czyli jeżeli zainteresowałam Was poszczególnymi zapachami możecie wykorzystać rabat, wpisując przy zamówieniu kod: BFS  


Dzisiaj White Gardenia, Beach Walk i Vanilla Lime. Przyznam szczerze, że każdy z tych zapachów miał w sobie coś co ewidentnie przypadło mi do gustu (ale o tym poniżej). Tym razem żaden z wosków nie rozczarował mnie i mam wrażenie, że zarówno miłośnicy kwiatowych zapachów, słodkich jak i intensywnych znajdą dziś coś dla siebie. Zaczynamy!


Biała gardenia. To nic innego jak zapach białego kwiatu gardenii. Zapach jest typowo kwiatowy, ale jeżeli mieliście styczność z tą rośliną to wiecie, że zapach jest piękny. Aromat idealny na dzień, do pokoju w którym przebywacie, do salonu, kuchni. Zapach jest bardzo spokojny i delikatny, nie dusi i przenosi nas do pięknego, kwitnącego ogrodu. 


Spacer na plaży. Zapach ten łączy w sobie aromat piżmu, pomarańczy oraz morskiej soli. Zapach nie kojarzy  mi się ze spacerem na plaży ale raczej z relaksującą kąpielą w wannie z bąbelkami :) Chociaż idąc tym tropem i rozpalając go podczas kąpieli może właśnie "znajdziemy się" na plaży. Jest mocno mydlany i spokojny. Można powiedzieć, że zapach jest relaksujący i warto go rozpalić np. po ciężkim dniu.


Wanilia i limonka. Połączenie tych dwóch zapachów daje nam trochę taki piernikowy aromat. Zapach jest BOSKI. Słodko-owocowy aromat jest dosyć intensywny, ale nie duszący. Spodoba się osobom lubiącym owocowe jak i słodkie zapachy. Plus za limonkowy kolor, który po rozpuszczeniu wygląda naprawdę soczyście! Zapach idealny zarówno na jesienne/zimowe wieczory/święta jak i na co dzień. 

woski pochodzą ze sklepu goodies.pl

Dzisiaj pierwsze miejsce wędruje do Vanilla Lime. Drugie miejsce otrzymuje White Gardenia, natomiast trzecie (ale wcale nie ostatnie!) Beach Walk. Każdy zapach testowany w ostatnim tygodniu bardzo przypadł mi do gustu. Z czystym sumieniem mogę Wam polecić powyższe aromaty. Za tydzień..... no właśnie, na co macie ochotę za tydzień? Jeśli macie swoje typy, które chcielibyście abym przetestowała to dajcie znać w komentarzu :)

Do następnego!

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Primavera Conference&SPA

Hi!

Jak już wiecie z mojego fan page'a miniony weekend spędziłam w Jastrzębiej Górze. Wraz z moim narzeczonym zostaliśmy zaproszeni nad morze przez Primavera Converence&SPA.

Weekend nad morzem? 
W SPA? 
Z drugą połówką? 

Czego chcieć więcej! Okazało się, że hotel Primavera przygotował dla nas szereg atrakcji i dzisiaj mam dla Was krótką fotorelację z pobytu nad morzem. 


Atrakcje, jakie na nas czekały to: zajęcia z ZUMBY (dużo pozytywnej energii), siłownia, masaż sycylijski i masaż stemplami ziołowymi (polecam w szczególności ten pierwszy, bardzo relaksujący!), manicure, pedicure, salon gier, nieograniczony wstęp na basen, nieograniczony wstęp do świata saun.

Primavera słynie z kompleksu basenów i saun - nic dziwnego, że właśnie to najbardziej przypadło nam do gustu. Na basenie i w saunach siedzieliśmy non stop. Trzy baseny (w tym jeden dla dzieci), dzika rzeka, zjeżdżalnia, przeciwprąd, gejzery, jacuzzi, do tego sauny: fińska, infrared i łaźnia parowa. Wieczorem, gdy było już ciemno cały basen był pięknie podświetlony - przyznam, że to oświetlenie zrobiło na nas wielkie wrażenie! 

Cały hotel utrzymany w przyjaznej atmosferze - jest to na pewno raj dla dzieci! Dużo animacji i atrakcji dla maluchów. Dorośli również znajdą coś dla siebie (co można zobaczyć na poniższych zdjęciach). Ponadto pyszne jedzenie (możecie się śmiać, ale gdziekolwiek jestem jedzenie odgrywa dla mnie bardzo istotną rolę), ogromne centrum SPA&Wellness, spokojna okolica i 100 m dalej piękna plaża.













A poniżej pobyt w pigułce :) 


Dziękuję hotelowi Primavera Conference&Spa za zaproszenie! Potrzebowałam takiego odpoczynku! Moja weekendowa przygoda z Primaverą kończy się, ale Wasza może się dopiero zacząć - o tym już wkrótce :) 

Do następnego!

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Baltic sea

Hi!

Polskie morze ma w sobie niesamowity klimat. Uwielbiam je o każdej porze roku. Dlatego też kolejna wizyta nad morzem pozwoliła mi nacieszyć się tym widokiem i naładować akumulatory. Więcej o moim pobycie będziecie mogli przeczytać w jednej z najbliższych notek a tymczasem mam dla Was zestaw, który wybrałam na podróż. Wygoda i luz w połączeniu z nutką elegancji. Dresy w połączeniu z marynarką to moim zdaniem udane i efektowne zestawienie. Mam nadzieję, że Wy również tak uważacie :) Zapraszam Was do obejrzenia kilku zdjęć zestawu jak i kilku zdjęć morza ♥

Instagram
















pants - zara
converse - remiza.pl
bag - romwe.com
top - zara
jacket - sheinside.com
nails - m-nails.pl
case for iphone - puro.com.pl
watch - dkny

Do następnego!

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Moja Bajka - Moja Bojka!

Hi!


Już wiecie, że moja bajka to moment gdy mogę na chwilę zapomnieć o całym świecie i posłuchać muzyki. Ale to nie jedyny moment, który jest dla mnie wyjątkowy. Ostatnio jedna z czytelniczek podsunęła mi pomysł....

Moja Bajka to Moja Bojka!

Dokładnie! Chwile spędzone z moim psiakiem to chwile niezastąpione. Ten moment gdy wracam do domu a Boja macha ogonem i skacze z radości. Ten moment gdy przychodzi do mnie w nocy i śpi ze mną w łóżku. Ten moment w którym beztrosko się bawimy ♥

Boja jest już z nami od ponad dwóch lat (jak ten czas leci!). Pamiętam to jak dziś, gdy wrzucałam na bloga zdjęcia małej Bojki, którą dopiero przywieźliśmy do domu - miała wtedy dwa miesiące. Boja to Szwajcar (Duży Szwajcarski Pies Pasterski). Aktualnie waży 50 kg i nie jest już taka malutka, niemniej nie odbiera jej to uroku - jest naprawdę pięknym, słodkim i kochanym psiakiem. Zresztą sami dobrze wiecie jak blisko z nią jestem. Często wrzucam zdjęcia Boji na fan page czy instagram. 


Przyjaźń między psem a człowiekiem to najpiękniejsza przyjaźń na świecie: bezinteresowna i prawdziwa. Ten kto nigdy nie zaznał takiego uczucia, nie zrozumie tej więzi. Chwile spędzone z Boją to dla mnie naprawdę wyjątkowe chwile. 

Najbardziej kocham ten moment, gdy wracam do domu nawet po godzinnej nieobecności a Boja cieszy się jakby mnie nie widziała cały tydzień. Ta chwila jest niezastąpiona. Podobnie zresztą jak moment gdy mogę się do niej przytulić i leżeć z nią zapominając o wszystkim ♥ Moja bajka to zdecydowanie moja Bojka!



Do następnego!

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Yankee Candle

Hi!

Nowe zapachy, nowe odkrycia, nowe zachwyty i nowe rozczarowania - czyli kolejna recenzja wosków Yankee Candle. Przez ostatni tydzień testowałam Torquoise Sky, Summer Scoop i River Valley. Jesteście ciekawi mojej opinii?


Z powyższych trzech wosków nazwa, która najbardziej mnie zaintrygowała to dolina rzeki. Po lodach spodziewałam się słodkiego, zwykłego zapachu, natomiast jeśli chodzi o turkusowe niebo to ciężko było mi to sobie wyobrazić.


Turkusowe niebo. Świeża bryza, morska trawa, piżma - kojarzy Wam się z czymś? Bingo! Odświeżacz do powietrza. Aromat idealny do łazienki. Nie polecałabym go palić w pokoju, w którym śpimy czy przebywamy, ale na odświeżenie nieprzyjemnych zapachów jest jak najbardziej OK. Aromat, mnie nie zachwycił, ale nie był też zły. Bardzo intensywny, trochę ciężki ale dobrze pochłania "inne" zapachy.


Pucharek z lodami. Tak jak pisałam powyżej wydawało mi się, że będzie to zwykł słodkawy zapach. Okazało się, że owszem jest to słodki aromat ale jakże piękny! Wchodząc do domu, w którym unosi się ów zapach przenosimy się do starej, klasycznej lodziarni. Truskawkowe lody - to jest to! Zapach jest naprawdę przyjemny. Nie jest duszący i bardzo słodki. Polecam wszystkim, którzy są smakoszami lodów i truskawek :)


Dolina rzeki. Intrygowała mnie nazwa, jednak rozczarował mnie zapach. Wszystko to za sprawą ekstraktu z liści dębu. Pamiętacie opisywany przeze mnie zapach Midsummer's night? Tam również był ten aromat: dębowa woda kolońska. Moim zdaniem to taka woń męskiego dezodorantu. Totalnie mi nie podchodzi. Zapach rzeki spodoba się natomiast osobom lubiącym ciężkie, intensywne, męskie zapachy. Gdybym musiała go wybrać to umieściłabym go również w łazience czy jakimś "składziku". Do pokoju wybrałabym coś lżejszego.

Zdecydowanym numerem jeden dzisiejszej bitwy zostają Lody truskawkowe! Naprawdę wspaniały zapach, który powinien spodobać się każdemu! Drugie miejsce należy do turkusowego nieba a ostatnie wędruje do doliny rzeki.

Woski pochodzą ze sklepu goodies.pl

Do następnego!

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS